Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Nie 15:41, 19 Sie 2007    Temat postu:

a moim zdaniem zostałby z Simone. Z Nikitą znali się jeszcze za mało i za krótko. Michael za bardzo cierpiał po stracie żony by móc ją porzucić dla Nikity tuż po jej cudownym odnalezieniu. Jak zobaczył Simone żywą wyszło na jaw jak żywe są jeszcze jego uczucia do niej. Ale dobrze że Simone popełniła samobójstwo. Przede wszystkim do sekcji nie mogłaby raczej wrócić, zapewne by została zlikwidowana, no i nie stanęła między Nikitą i Michaelem. Swoją drogą ja bym chyba nie miała tyle odwagi by popełnic samobójstwo..
aerienn
PostWysłany: Czw 19:27, 02 Sie 2007    Temat postu:

Cieżko stwierdzić. Nie wiadomo dokładnie, jaki charakter ma Simone. Istnieje mozliwość, że Michael po prostu ignorowalby i jedną, i drugą, lub kręcił z obiema jednocześnie. Nie wydaje mi się, żeby byl specjalistą od tego rodzajju problemów. Raczej starałby sie uniknąć podjęcia decyzji, tak jak nigdy nie odpowiadal na pytania Nikity.
Ammit
PostWysłany: Nie 16:08, 25 Gru 2005    Temat postu: Trójkącik...

Zastanawiam się co by było gdyby Simone przeżyła i wróciła do Sekcji. Michael już kochał Niki i jeszcze kochał Simone... Ciekawy trójkącik. A jak Wy to sobie wyobrażacie?? Czy Niki i Simone rywalizowałyby, czy raczej któraś by ustapiła?? No i co by zrobił Michael??

Powered by phpBB © phpBB Group
Theme created by phpBBStyles.com